*Oczami Laury*
W poprzednim rozdziale........
Pocałował mnie! Nareszcie mnie pocałował. Tak długo na to czekałam. Tyle
nad tym pracowałam i wreszcie mnie pocałował. No ileż można było na to
czekać. Tak się zamyśliłam, że zapomniałam oddać pocałunek i gdy chłopak
chciał się ode mnie oderwać wpiłam się w jego usta. Ross choć lekko
zdziwiony to oddał pocałunek. Podniósł się do pozycji siedzącej i
posadził sobie mnie znowu na kolanach nie przestając całować. Wsadziłam
swoje ręcę pod jego bluzkę i........
Ciąg dalszy.................... z nutką świąt......................
i.............. oderwaliśmy się od siebie.
-Dlaczego to zrobiłaś?
-A dlaczego ty to zrobiłeś? Przecież to ty wykonałeś pierwszy ruch. Wytłumaczysz mi to?
-Ja pierwszy pytałem.
-Serio teraz nie mam zamiaru zachowywać się jak małe dziecko i kłócić się z tobą o to. Po prostu powiedz.
-A co?
-To dlaczego mnie pocałowałeś?
-Yyyy.....
-To by impuls tak? Po prostu nie miałeś długo dziewczyny a ja się napatoczyłam, targały tobą emocje i dlatego to zrobiłeś?
Z trudem przeszło mi to przez gardło. Ale to była najbardziej prawdopodobna wersja, która mnie nie pogrążała. Zbytnio.....
*Oczami Ross'a*
Tak naprawdę to co inne chciałem powiedzieć ale gdyby jej na mnie zależało nie wyskoczyła bym z takim tekstem.
-Tak właśnie. To miałem powiedzieć.
Gdy tak odpowiadałem,po części zamyślony zadzwonił mój telefon.
-Kto dzwoni?
-Rydel.
-Obierz, a ja pójdę zadzwonić do Van.
-Na pewno.
- Nie mam najmniejszej wątpliwości.
Rozmowa telefoniczna:
R:Rydel Hej braciszku co porabiasz?
J ja A wiesz nic szczególnego a ty gdzie się podziewasz? Dawnonie rozmawialiśmy.
Sam dobrze wiesz jak to jesg ty też długo nie dzwoniłeś, a teraz jestem w takim fajnym małym domku z Ellem.
Będę wujkiem?
A ja będę ciocią?
nie
No widzisz sam sobie odpowiedziałeś. A właśnie nadal jesteś pokłócony z Laurą?
Sam nie wiem nasza relacja jest........dziwna.
Żadna nowina dlaczego nie powiesz jej prawdy?
Bo sięcboje okej? To nie takie proste wiesz ile Ell się do tego zbierał?
Nie
No właśnje
A ile się zbierał?
5 ........
Miesięcy?
Nie! Lat! 5 cholernych lat się biedak zbierał choć miał cię ciągleblisko, a ja niewidziałem jej pare lat dotego nie pamiętam naszej przeszłości i jeszcze się pokłóciliśmy o to że jakaś dziewczyna ze mną gadała a ja rzekomo zapmniałem o Lau
Ross to prawda? Serio o niej zapomniałeś?
Nie ale chciałem sprawdzić czy jej na mnie zależy i jak będzie się zachowywać a ona mi wytyka to że zapomniałem o PRZYJACIÓŁCE!!!! Ja nigdy o niej nie zapominam i nie zapomnę za mocną ją kocham.
Dobra wierze ci. A tak z innej beczki. Zaglądałeś ostatnio w kalendarz?
Nie a co?
To spójrz i odczytaj date
20 grudnia
No i w związku z tym niedługo są.......
Są........
Są święta bałwanie. Święta i wy musycie je przygotować w domku u Van i Rika . Jasne?
Tak.
Więc tak pokupujcie prezenty, ugotujcie coś, posprzątajcie, ubierzcie choinkę a i najważniejsze idż do lasu i prrzynieś duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo jemioły jasne?
Tak. Kiedy przyjedziecie?
Postanowimy wrócić na wigilię przed pierwszą gwiazdką. Rikessa też tak wróci. Dobra kończe Ell przygotował mi obiad
Ok. Leci i smacznego
Pa
Pa
Koniec rozmowy.
Gdy skończyłem rozmawiać udałem się do kuchni. Po około 10 minutach dołaczyła do mnie Lau cała czerwona i śmiejąca się.
-Co się stało?
-Przeszkodziłam naszemu rodzeństwu w robieniu potomka..... 2 razy :-S :-}
-Jestes okrutna- a tak naprawdę zacząłem myśleć, że i na mnie niedługo przyjdzie czas.
-A Van robiła już to kiedyś?
-Mówiła mi kiedyś że na swoją 18 przyjechała tu i przespała się z jakimś blondynem w jej wieku niy znajomym.
-To już wiem dzięki komu Rik nie jest prawiczkiem.
-A ty?
-Coja?
- Nadal jesteś prawiczkiem?
-weź kartkę i naryduj kólko a następnie narysuj mniejsze kółko w jego wnętrzu. Duże koło to prawiczki a to mniejsze to chłopak naprzeciwko cb.
-Serio?
-Tak a ty?
- Nie jestem...
-Z kim starciłaś?
-Ale ja nic nie straciłam.
-Ale mówiłaś że nie jesteś....
-Nie jestem prawiczkiem jestem dziewica
-Aaaaaa....- nie wiem czemu ale gdy to usłyszalłem stałem się spokojniejszy i szczęśliwszy.
-Co powiesz na wisky?
-Co cię tak nagle naleciało?
- Od jutra zaczymy przygotowania na święta więc wiesz.... chce się przygotować. To co pijesz?
- Jasne.....
Gdybym wiedzial co się stanie nidgy by jej tego nie zaproponował............
***************;***************************
Przepraszam. Miałbyć os i rozdział alewiem że są święta ale chciałam trochęczasu spędzić z rodziną bo żaddko to się zdarza. Ciagle nauka a dotego przeszłam z trzech konkursów kiratorjnych: fizyka, matematyka i nilogia nie wiem czy się cieszyć czy plakać bo oprócz wiersza na dwie strony na pamięć mam całą klasę 2 z biologii wykuć i z fizyki zadała mi 40 zadań...otwartych! Wysiadam. Myślałam nad osobą która by mi pomagała z blogiem . Jest ktoś chętny? To takie wstępne jeśli się zastonowicie piszcie w komach najlepiej z adresem poczty. Dzięki za i8 komów i mam nadzieję że będzie ich coraz więcej. Pa dobranoc
Ps sory za błedy rozdział właśnoe skończyłam pisać.....na komórce gdzie w całości powstał pa
:-*
Świetny rozdział - zresztą jak zawsze *0*
OdpowiedzUsuńI dlaczego przerwałaś w takim momencie ? ;cc
No ale trzeba czekać dzielnie xd (y)
Jakby co ja bardzo chętnie pomogłabym Ci z blogiem :) W razie coś możesz pisać tu ----> littleperfectcat@o2.pl :**
Serio? W taki momencie ...
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
Weź napisz szybko nexta! :D
Świetny rozdział :*
OdpowiedzUsuńCzekam na next :**
Co dalej? Co dalej?! Czemu skończyłaś w takim momencie!? Rozdział superowy i czekam na następny :3
OdpowiedzUsuńJa mogę pomóc Ci z blogiem. :) Napisz do mnie jak coś: Blue.lynch218@gmail.com
Czekaam na rozdział :D
Jeej wszędzie jemioła :D Miłość roąnie wokół nas... La la la la la la.... No i teraz przez resztę dnia ta piosenka będzie mi siedzieć w głowie... Rozdział cudowny! Czekam ;)
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział :D
OdpowiedzUsuńAle w takim momencie? :( Prześpi sie z nią? xD
Czekam na ciąg dalszy :*
Pozdrawiam,
Sashy ♫
Świetny
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńJakbys znalazla troche czasu to zajrzysz tutaj
www.raura-kinga-story.blogspot.com
Mam nadzieje ze ocenisz moje wypociny.
( teraz to juz chyba ocenicie cn? )
Bye
Do napisania
Kinga