Rano obudziłam się koło godziny 7. Riker jeszcze spał i nie zapowiadało się by miał szybko wstać. Postanowiłam skorzystać z okazji i zadzwonić do Ryd wypytać ją o szczegóły i ostrzec przed gniewem wielkiego Riker'a. Przecież nie będę jej ratowała tyłka do końca życia, a zresztą prędzej czy później blondynka zechce wyjść za mąż, bądź co nastąpi najpewniej wcześniej- wrócić do domu, a wtedy spotka ich konfrontacja z Riker'em. Blondyn opowiadał mi kiedyś, że udzielił pozwolenie Ell'owi na spotykanie się z jego siostrą, lecz gdy zrobi jej krzywdę wówczas słono zapłaci za swoje błędy. Tak właściwie to wierzę, że jednak nie będzie tak źle, ale dobra koniec moich rozmyśleń, bo muszę do niej zadzwonić.
Rozmowa telefoniczna:
V: Hej Ryd posłuchaj mam sprawę, weź jakoś uspokój Ell i coś wymyślcie, żeby później twój kochaś przeżył.
R: Van wiesz która godzina?
V: Twoja ostatnia jeśli nie będziesz działała zgodnie z tym co ci powiem jasne!!!!??!?!!?!?
R: Tak. To co mam robić?
V: Po pierwsze uspokój Ell'a, żeby głupot nie gadał, a zwłaszcza do Riker'a. A co do dalszego planu to lepiej powiem czego masz nie robić. Masz NIE ZAJŚĆ W CIĄŻE! Jasne?
R: Jasne.A teraz kończę bo Ell się przebudza.PA.
V: Pa.
Dobra czyli z Rydel ustaliłam już jedną kwestię, a teraz idę zrobię śniadanie do łóżka mojemu ukochanego.
*Oczami Riker'a*
Rano obudziłem się koło godziny 9. Koło mnie nie było Vanessy. Myślałem, że gdy wstanę to zastanę ją koło siebie. Gdy tak rozmyślałem to weszła ona do pokoju z tacą.
-To chyba ja powinienem przygotowywać takie specjały dla ciebie i starać się przy tym by tak świetna dziewczyna jak ty mnie nie opuściła.
-Oj tam nie przesadzaj tak. Ja też powinnam się starać by jakaś dziewczyna mi nie zabrała mojego przystojniaka.
-Nie słodź mi tak cukiereczku.
Po skończonym posiłku ubraliśmy się i udaliśmy na spacer. Chodziliśmy sobie w ciszy i spokoju po ulicach..
-Van co powiesz na kino?
-Zgoda.
-A po kinie idziemy do domku i ja gotuje obiad, a następnie odpoczywamy około 3-4 godziny i koło 20 zabieram cię w pewne miejsce na niespodziankę ok?
-Ok.
-Tylko spakuj się na dłużej bo będziemy długo jechać i na pewno szybko nie wrócimy.
- Jasne nie ma sprawy. A jaki film wybieramy?
-Zależy od ciebie. To do ciebie należy dziś wybór.
Wybrała horror ,, Obecność'' i przez pół filmu krzyczałem ze strachu, w końcu ochroniarz wyprosił nas z sali i kazał przejść do innej wręczając nam przy tym bilety na nowy film. Jak się później okazało była to bajka z serii Dora poznaje świat, Vanessa o mało co nie usypiała już nie mogła tam wytrzymać a mnie tak to wciągnęło, że gdy się odwracała i próbowała coś powiedzieć to mnie uciszył i w dodatku przy każdym poprawnym ,,zadaniu'' miałem taką podnietę jakbym oglądał film od lat 18. Gdy męczarnie się skończyły udaliśmy się do naszej chatki. Mój ukochany ugotował spaghetti i zjedliśmy obiad przy świecach, a by był lepszy efekt pozasłaniałem wszystkie okna jakimiś nastrojowymi ,,szmatkami'' . Następnie po udanym posiłku udaliśmy się do naszego salonu gdzie włączyłem jakiś romantyk, ale w połowie zaczęliśmy się całować i przestaliśmy zwracać uwagi na niego. W końcu usnęliśmy wtuleni w siebie zapominając o bożym świecie.
*Oczami Vanessy*
Obudziłam się o 19. O matko nie zdąże!!!!!!
-Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! Nie zdąże!!!!!!!!!!!!!!!!
-Co się stało?
-Riker o 20 mieliśmy wyjść a jest 19 i mam tylko godzinę na wyszykowanie się i naszykowania nam ubrań a ja nie zdąże.
-Spokojnie spakuj siebie, a ja siebie, aty nie musisz się przebierać bo i tak narazie to większość czasu w samochodzie spędzimy. Jak chcesz to możesz sobie spać w nim lub pilnować mnie bym nie zasnął i dotrzymywać mi towarzystwa.
-Wiesz dla bezpieczeństwa siebie i innych wybiorę drugą opcję.
Wykonaliśmy wszystkie czynności i udaliśmy się w dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugą drogę...............
***********************************************************************************
Witam i przepraszam że taki krótki i byle jaki ale skończyłam dopiero pisać rozdział na nienawisc-przyjazn-milosc-raura.blogspot.com i zaczełam pisać tego. Został mi jeszcze rozdział na rock-marano-and-lynch.blogspot.com i dokończyć one shota, którego dla was przygotowałam może na mikołaja wam go opublikuej ale jeszcze zobaczę. Zależy też od was w następnym będzie.... a dowiecie się za tydzień ale będzie się wiecej działo. Może uda mi się wcześniej coś dodać zależy ile będze komów czekam na 7-8 komów conajmniej
Świetny!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na szybkiego nexta :)
Cudowny rozdział
OdpowiedzUsuńciekawe jaka to niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńCudny. Piosenka super
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :*
OdpowiedzUsuńCzekam na next <3
Super :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego :D
Świetny. Już nie mogę się doczekać następnego.
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko nexta.
http://socoolmybaby-raura.blogspot.com Hejka, wybacz za chamską reklamę, ale chciałabym wiedzieć co sądzicie o moim nowym blogu! Zapraszam!
OdpowiedzUsuń