Strony

Menu

piątek, 1 maja 2015

Rozdział 54- wersja Niepozornej

*Vanessa*
Jak ta tempa blond idiotka tu wróci to ją zakatrupię!
Prawda nie może wyjść na jaw.
Nie teraz! Nie teraz kiedy wszystko się układa , nie!
Laura by mnie zabiła , najpierw mnie potem siebie.
Ona nie może znać prawdy ,a jeżeli ma ją poznać to lepiej żeby dowiedziała się tego ode mnie!
Mój głos rozpaczy przerwał dzwoniący telefon. To była moja siostra.
- Hej Van. - powiedziała miło. Czyli nie zna prawdy.
- Hej - odpowiedziałam spokojnie i z tonem ulgi w głosie.
- Słuchaj ja i Ross zawarliśmy ciekawy układ .. Pamiętasz ten domek letniskowy ?
- Tak. Zabrałaś Go tam?
- No tak. I zostaniemy tu 3 dni.
- Ale sami?
- Sami.
-  Nie boisz się?
- Nie. Zresztą w razie co mam pewien sposób, ale nie pytaj!
- Tylko żeby Cię tam nie zgwałcił.
- Spokojnie Van. Odwiedź nas jak już Riker wypuści Cię z pokoju.
- Dobra. Pa! -rozłączyłam się i wyszłam na balkon.
To co zobaczyłam nawet nie śniło mi się w najgorszych koszmarach.....

*Rocky*
- SIOSTRA! TU JEST FANTASTYCZNIE! - krzyknąłem rozpromieniony wchodząc do naszego pokoju hotelowego. Może raczej mini apartamentu.
- Wiedziałam ,że się Wam spodoba. - odpowiedziała i spojrzała na Ellingtona który do tej pory nie mógł wyjść z podziwu. Nie koniecznie dlatego ,że tu jest wspaniale ale raczej dlatego ,że Rydel ma dzisiaj sukienkę którą dostała od Ell'a rok temu na urodziny.
- A tak przy okazji to wyjaśnij mi .. Po co przyjechaliśmy do Vegas? - siostra spojrzała na mnie złowrogo potem ze zdziwieniem ,a potem znów złowrogo.
- Tak sobie .. - wydukała ,a ja i Ell przewróciliśmy oczami.
- Daj se siana .. - zaczął mój przyjaciel
- Dobrze wiemy .. - wskazałem palcem na nas.
- Że Rikessa i Raura .. - dokończył
- Muszą sprostować swoje sprawy - dopowiedziałam i przybiłem z Ellem piątkę.
- Po co pytacie skoro wiecie? - Ryd przymrużyła oczy ,a my wzruszyliśmy ramionami.

*Ross*
Razem z Laurą musieliśmy pojechać do sklepu, gdyż iż ponieważ nie posiadaliśmy papu. A nie ukrywajmy, że ja żebym mógł prawidłowo funkcjonować muszę coś jeść. Dużo i częstoooo..
Droga minęła nam bardzo szybko. Pewnie dla tego, że do miasta mieliśmy jakiś 14 kilometrów, a Laura jechała strasznie szybko.
-Kobieto kto dał ci prawo jazdy?
- Nie posiadam ? A po co mi ono?
-Że co!?!!?!?!??
-Nie no żartowałam. Heh fajnie wyglądałeś, jakby ci miały oczy zaraz wypaść z oczodołów.
-Taaaa... bardzo śmieszne....
-Oj no nie wpieniaj się blondii jak ty jechałeś szybko na motorze to  było Ok, ale mi już  nie wolno?
-No jasne że t....nie!!!! Nie nie  i nie!!!! Kobiety nie powinny jeździć!!!!
- O ty szowinistyczna szujo jak tak to wylatujesz i śpisz sobie razem z dzikimi zwierzątkami na zewnątrz w lesie.
-Ross Lynch niczego się nie boi.
-Ach tak?
- Wielki Bad Boy jest nie do złamania!
-Więc dobrze zobaczymy później a teraz choć na zakupy.
-Nie będziesz mi mówić co  mam robić!!! ( Tak Dream Chicka Karol i chemia......ach te cudne kłótnie......Chce być starszą na waszym ślubie za to co dla cb robie ;)  )
-A chcesz się przekonać ty blond gorylu??!!??!?!?!?  Jak cię zaraz.
Moje oczy w tym momencie stały się z 20 razy większe. Właśnie mam przed paczadłami widok Laury wyciągającej z torebki pistolet i ona go.... odbezpiecza!!!! Ludzie ratuuuujcie!!!!
 - W swoim testamencie przepisuje mojej siostrze Rydel  należny do mnie pokój, zaś Riker'owi, Rocky'em, Ell'owi.... wybaczcie wam sie nic nie należy. A osobie najbliżej memu sercu przekazuje cały dobytego mego krótkiego, acz barwnego życia, wraz z wszelkiego rodzaju kartami kredytowymi i kontami bankowymi, oraz me serce, które do niej należy od...... od zawsze. A imie tej istoty brzmi......


Witam wszystkich!!!
Sory, może zły wstęp zbyt oficjalny, ale mam ważną sprawę do przekazania. A właściwie jest ich kilka i dotyczą tego bloga.
1. Postanowiłam sama pisać bloga, w związku z tym Zyzia nie jest już moją współpracowniczką. Nie mogłyśmy się dogadać co do fabuły i nie zbyt przepadała za moim pomysłem na bloga, więc uznałam, że nie ma to zbytnio sensu. Co za tym idzie usunęłam rozdziały, które ,,psuły'' mi moje plany.
2. Rozdziały będą dodawane regularnie w każdą sobotę tak jak to było zanim doszła moja eks wspólniczka.
3. Dziękuje ci Zyziu za współpracę!
4. Kolejna część TB już wkrótce sory, ale szkoła daje się we znaki a moje oceny....cóż do najlepszych nie należą.
5. Proszę by każdy kto czyta komentował rozdziały to motywuje.
6. ROZDZIAŁY BĘDĄ POJAWIAĆ SIĘ CZASAMI  CZĘŚCIEJ GDY:
a)  będzie dużo komów pod rozdziałami
b) będę mieć wolny czas i wenę.
7. Mam pomysł na bloga na którym znajdował by się spis blogów o R5 i wszystkich parach. Raz na tydzień dodawane by były posty z linkami i tytułami do tych blogów. Pomogło by to w promocji nie którym początkujący. 
8. Jeśli wolicie, żeby to jednak ona zamiast mnie pisała ten blog dajcie znać w komach.
Dziękuje... i.......... hakuna ma tata :D :*
Wasza już na zawsze
Niepozorna :*



3 komentarze:

  1. Rodzial świetny. Nie moge sie doczekac soboty ;) haha. A co do tego spisu blogów. Przyjmowała bys linki z wattpada? Ii bez urazy dla Zyzi. Wolę jak ty piszesz.

    ~ Ola.

    Hakuna maatata: D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszstkie linki jakie by do mnie dochodziły bym dodawała i przy okazji obserwowała. Wrazie co pszcie w zakladce pytania do autorki jak cośbchcecie dokladnie woedzoeć albo podawajcie tam swoje linki to powoli zaczne tworzyc. Nie powem że sama wpadłam na pomysł taiego bloga bo widziałam naprzyklad takie coś o sos'ach i mi sie spodobalo i wiele osób prowadzi takie coś. To osyć wygodne dla osób bez bloggera i promujące dla innych

      Usuń
  2. Szkoda, że razem nie będziecie pisać. Bo nie ma tak, że jedna pisze lepiej, druga gorzej tylko obie świetnie:) dlatego szkoda, że już niewspółpracujecie:q
    Ale wiadomo, to wasza decyzja:)
    Ten no, i jeszcze rozdział jest zajebiszczy:D
    Bardzo fajny itd.
    I czekam na nexta:)
    Ktoś.

    OdpowiedzUsuń